No to jedziemy dalej 🙂 Po 10 km zaczęła się prawdziwa zabawa! Czułem się na tyle świeżo, że pomyślałem, żeby się trochę jednak zmęczyć, ale z drugiej strony pukał do mnie jakiś głos i mówił – po co? Matematyka i moje obliczenia kiepsko mi szły i nie wiedziałem ostatecznie jak […]